Facebook
EMERMED na YouTube EMERMED na Instagramie
Uratowałbyś życie sam? A potrafisz działać w zespole?
Baner
Uratowałbyś życie sam? A potrafisz działać w zespole?
Baner
Uratowałbyś życie sam? A potrafisz działać w zespole?
Baner


Blog


6 Grudnia 2017

Najlepsi w ratownictwie

W logo Grupy EMERMED® widnieje hasło NAJLEPSI W RATOWNICTWIE. Pytacie nas często: dlaczego najlepsi? Przecież każda firma pisze na swojej stronie internetowej, że prowadzi "profesjonalne" kursy na "najwyższym poziomie". Każda firma zapewnia swoich potencjalnych Klientów, że "będą zadowoleni" i w zasadzie każda mówi, że jest "najlepsza"... W tym momencie każdy może powiedzieć, że my też tak robimy, a więc dlaczego uważamy się za lepszych?

To prawda. Też tak robimy i ale deklarację tę składamy z pełną odpowiedzialnością i potrafimy to uzasadnić. Zrobiliśmy wszystko i staramy się nadal, aby nasze hasło "najlepsi w ratownictwie" nie było tylko pustym sloganem. Dlatego w tym wpisie postaramy się odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań.

Czy zatrudniamy najlepszych na świecie trenerów?

Najlepszych na świecie – nie, ale najlepszych w Polsce – tak. W naszym kraju mamy wielu medyków, ratowników i instruktorów, którzy są wysokiej klasy specjalistami – takich ludzi szukamy i takich wybieramy do naszego zespołu. Nie każdy może zostać naszym trenerem. Stawiamy wysokie wymogi w zakresie wiedzy, doświadczenia, zdolności trenerskich, charyzmy i kultury osobistej. Możesz się o tym przekonać uczestnicząc w dowolnym prowadzonym przez nas kursie - zadzwoń lub napisz do nas, a zaprosimy Cię bezpłatnie na fragment wybranego kursu.

A jakieś inne dowody? Proszę bardzo: ratownicy medyczni, którzy są naszymi trenerami - Łukasz Wasik i Jakub Fąderski - zajęli 4. miejsce na świecie podczas najważniejszych mistrzostw ratowniczych w Rally Rejviz 2015… A to już coś znaczy…

Czy są w Polsce firmy, które przeprowadzą kursy taniej niż my?

Oczywiście, że są. Ale czy cena jest najważniejsza i ile będzie w praktyce wart najtańszy kurs ratowania życia? Odpowiedź na to pytanie musisz znaleźć sam. Temat ten poruszyliśmy w innym wpisie na blogu i tu tylko w skrócie go przytoczymy: czy chciałbyś być świadkiem wypadku najbliższej Ci osoby, i nie umieć jej pomóc, bo skończyłeś najtańszy kurs?

My chcemy tylko dodać, że utrzymujemy normalne ceny pozwalające świadczyć usługi najlepiej jak potrafimy i ceny te nie należą do najwyższych.

Czy są w Polsce firmy, które mają więcej sprzętu szkoleniowego od nas?

Tak, są. Tylko jakość kursów nie jest zależna od ilości manekinów w magazynie, a od umiejętnego ich wykorzystania. My to potrafimy – spójrz na nasze referencje.

A czy są firmy prowadzące ciekawsze i bardziej realistyczne szkolenia, np. z użyciem sztucznych ran i krwi?

Tak, są. Ale dobry kurs pierwszej pomocy nie musi ociekać krwią. Jeśli zachodzi taka potrzeba, każde z naszych szkoleń może być rozszerzone o dodatkowe moduły, np. bardzo realistyczne symulacje wypadków, urwane kończyny i inne mrożące krew w żyłach sceny, jednak program i metody szkolenia dostosowujemy do oczekiwań i potrzeb kursantów, a jak się okazuje, większość osób uczestniczących w kursach na poziomie podstawowym odnosi nieprzyjemne wrażenia podczas kontaktu nawet ze sztuczną krwią i już na etapie kursu zniechęcają się udzielania pomocy w warunkach realnych. Dlatego zaawansowane symulacje i pozoracje stosujemy głównie podczas kursów zaawansowanych, np. kursów KPP.

No więc w czym Grupa Emermed jest lepsza?

Nasza odpowiedź brzmi: w połączeniu tego wszystkiego. A co to oznacza? Oznacza tyle, że:

  • obsługujemy naszych klientów w taki sam sposób i na takim samym poziomie, na jakim my chcielibyśmy być obsługiwani w każdej innej sferze,
  • naszymi trenerami zostają wyłącznie ciekawi, inteligentni, wykształceni i posiadających praktyczne doświadczenie ludzie,
  • oferujemy rozsądne ceny, które z jednej strony pozwalają nam na pokrycie wszystkich kosztów i dodatkowo umożliwiają rozwój firmy poprzez inwestycje i poszerzanie oferty, a z drugiej strony są znośne dla kieszeni naszych kursantów,
  • bierzemy moralną i prawną odpowiedzialność za to co robimy dla naszych Klientów, czyli jak szkolimy i jaki sprzęt dostarczamy,
  • wtedy, kiedy widzimy, że klient oczekuje od nas czegoś, czego nie jesteśmy mu w stanie dostarczyć, potrafimy powiedzieć "stop" i odmówić realizacji usługi, nawet, gdy tracimy przez to szansę na zarobienie dużych pieniędzy. Tak… oznacza to, że nie podejmujemy się wszystkich zadań, szczególnie tych, których realizacja finalnie narażałaby Klienta, albo nas na utratę wizerunku, obniżenie poziomu bezpieczeństwa czy inne nieodwracalne straty

A dlaczego w ogóle zależy nam na tym, żeby coś robić dobrze i wywiązywać się ze zobowiązań nawet wtedy, gdy jest to trudne, niewygodne lub nieopłacalne. Brzmi dziwnie? Firma robi coś, co jest nieopłacalne? Przecież to absurd...

Pozornie tak, ale my stawiamy na kwiaty doniczkowe, a nie cięte. Dlaczego? Bo cięte, co prawda są piękniejsze, ale za chwilę więdną, a choć doniczkowe rosną dłużej i trzeba je stale pielęgnować to cieszą nasze oko znacznie dłużej, dają większą satysfakcję i są trwałe. Co to oznacza w naszym przypadku? Tyle, że nie jesteśmy zachłanni i wychodzimy z założenia, że nie na każdej transakcji trzeba wyłącznie zarobić pieniądze. Czasem traci się pieniądze, ale zyskuje coś, co nie ma ceny, czyli reputację, zaufanie i dobre relacje. Znamy wiele firm, które działały w naszej branży przez rok czy półtora, a potem zniknęły z rynku bo nie potrafiły się utrzymać, a przecież miały bardzo niskie ceny i przez chwilę wielu klientów. Przez pierwsze 3 lata działalności Emermed przynosił straty, a jego funkcjonowanie wymagało pracy po kilkanaście godzin na dobę. Ale dzięki temu istniejemy już 14 lat i pod względem reputacji i jakości szkoleń należymy do czołówki na polskim rynku. Dlatego wierzymy w to co robimy i wiemy, że starania przynoszą efekty, a w celu ich osiągnięcia staramy się skupiać w naszym zespole ludzi, którzy cenią sobie wysoki poziom i poczucie, że to co robią, robią po prostu dobrze.

A czy to wszystko prawda?

Odpowiemy szczerze: musisz to ocenić samemu - poszukać opinii o nas w środowisku ratowniczym i w intrenecie, zapytać naszych dotychczasowych klientów, poprosić nas o możliwość bezpłatnego udziału w części kursu lub podjechać do naszego Centrum Szkoleniowego i poprosić o dokumenty, np. wyniki ankiet z ostatnich lat – mamy ich tysiące i każdy (dosłownie każdy!) może odwiedzić nasze Centrum Szkoleniowe i osobiście przejrzeć ich wyniki. Niczego się nie wstydzimy i niczego nie ukrywamy.

Nie boimy się powiedzieć: SPRAWDŹ NAS!